
Wiem, że zdarzy się coś niezwykłego…
– Zwolnili mnie – Marcin przerwał grobową ciszę podczas kolacji – Bał się spojrzeć na Beatę. Czuł jej strach, panikę i przerażenie – Redukcja etatów – wyszeptał.
To miał być wyjątkowy wieczór. 10 rocznica ślubu. Chcieli być blisko by zakopać wojenny topór. Chcieli zapomnieć o nienawiści, złości i oskarżeniach. Planowali zacząć od nowa. Kolejny raz.
– Co teraz będzie? – Beacie słowa z trudem przeciskały się przez zaciśnięte gardło – Nikt mnie nie zatrudni. Od 10 lat zajmuję się domem i dziećmi. Co z kredytami? Z czego będziemy żyć?
– Jakoś to będzie – odparł bez nadziei.
Wyobraź sobie, że twój umysł jest ogrodem. Zaniedbany zarósł chwastami ograniczających przekonań, żalu i lęku. Obraz tego ogrodu odbija się w rzeczywistości. Codziennie próbujesz przedrzeć się przez zarośla beznadziei. Czujesz, że coś trzyma cię za nogi i nie pozwala zrobić kroku. Chcesz się uwolnić, ale nie wiesz jak.
Marcin kilka dni później ostatni raz wychodził z budynku ze szkła i betonu. Miał ochotę na długi spacer. Gdy szedł deptakiem zaczepiła go piękna, ciemnowłosa kobieta o spojrzeniu głębokiego oceanu.
– Widzę, że czymś pan się martwi, mogę panu pomóc – powiedziała z uśmiechem.
Marcin nie miał ochoty na rozmowę, ale czuł, że powinien jej wysłuchać.
A ona opowiedziała mu o tym jak po trudnym rozwodzie została z długami i depresją. O tym jak nienawidziła całego świata, mężczyzn i siebie. I o tym jak potwornie się bała, każdego dnia. Do momentu, w którym poznała metodę Theta Healing. Wtedy jej życie zmieniło się diametralnie. Założyła dochodową firmę, spłaciła długi i wyszła z depresji. A co najważniejsze jest szczęśliwa i odnalazła miłość swojego życia.
Marcin szedł do domu niesiony na skrzydłach nadziei. Chciał jak najszybciej opowiedzieć żonie o tym, że znalazł cudowny sposób na rozwiązanie problemów.
Ale im bliżej był domu, tym bardziej zwalniał kroku.
– Oszalałeś – zahuczało w głowie – to jakieś brednie, chyba się na to nie nabierzesz?
– Jak tego nie zrobię, to się nie przekonam – mówił sam do siebie.
– Przecież to jakieś czary mary, sekta i naciągacze!
– Może jest to trochę nieprawdopodobne, ale czuję, że jest dobre.
– Beata nie będzie zachwycona.
Cały wieczór Marcin bił się z myślami. Przeglądał internet w poszukiwaniu wiadomości na temat Theta Healing. Dowiedział się dużo. Ale najbardziej przekonało go to, że kursy prowadzi Mistrzyni tej metody.
Nie mógł spać. Poszedł do kuchni. Otworzył laptop i sprawdził stan konta.
– Wpłynęła już odprawa. Wystarczy dla nas dwojga – pomyślał.
Wszedł na stronę kursu Theta Healing. Z kilku miast, w których odbywały się kursy wybrał Poznań. Bardzo się ucieszył gdy dostał zniżkę dla pary.
Dni do kursu ciągnęły się jak noc polarna. I kiedy nastał ten dzień, Marcin zabrał swoją żonę by dać jej najcenniejszy w życiu prezent.
Po skończonym kursie wracali do domu przez park. Pachniało jesienią. Przytuleni jak nastolatkowie nie czuli wieczornego chłodu. Od tego dnia wspólnie zaczęli pielęgnować swoje ogrody, a one zakwitały barwami szczęścia i karmiły miłością. Wyrywali chwasty przekonań, by zbierać dojrzałe owoce obfitości wszechświata.
Beata i Marcin założyli rodzinną, dochodową firmę. Małe mieszkanie zamienili na piękny dom z ogrodem. Podróżują po całym świecie. Kochają i są kochani.
A teraz wyobraź sobie, że twój umysł jest cudownym ogrodem, w którym zakwitają kwiaty szczęścia. Pomidory czerwienią się miłością, a złote dynie wypełniają miliony pestek obfitości.
Theta Healing to narzędzie, które pomoże ci pielęgnować twój ogród.
Ale to ty jesteś ogrodnikiem. I tylko od ciebie zależy jak on będzie wyglądał.
Opinie na temat kursów Theta Healing®
Przeczytaj, co o nas piszą osoby, które uczestniczyły w szkoleniach lub warsztatach.